Monika Bukowska

Monika Bukowska

Bukowska 4

założycielka Lisiego Azylu w Schronisku w Korabiewicach, działaczka Fundacji Viva! Akcja dla zwierząt

Od kiedy pamięta, zwierzęta były dla niej bardzo ważne. Już jako dziecko zbierała ranne zwierzaki i zanosiła je do weterynarza. 16 lat temu została wolontariuszką w schronisku w Korabiewicach. Przez wiele lat wyciągała stamtąd zwierzęta do adopcji, zwykle wbrew woli właścicielki – zbieraczki zwierząt. Sytuacja stopniowo się pogarszała i kiedy schronisko stało się piekłem dla zwierząt, zgłosiła się do Fundacji Viva i przez kilka miesięcy zbierała materiał dowodowy ukrytą kamerą. To właśnie dzięki temu i m.in. jej zeznaniom fundacji udało się przejąć opiekę nad zwierzętami, a poprzednią właścicielkę skazać za znęcanie się nad nimi.

– W końcu zostawiłam pracę w biurze fundacji dla lisów, które przyjechały pewnego dnia z interwencji i przewróciły moje życie do góry nogami – opowiada Monika Bukowska. Odebrane z fermy zwierzęta były częściowo kalekie – szczególnie lisiczka Ola, z którą musiała wielokrotnie nocować w schronisku. – To dla niej zmieniłam życie i bardzo jestem szczęśliwa, że tak się stało – mówi Monika. Ola natchnęła ją do tego, żeby założyć w Korabiewicach prawdziwy Lisi Azyl, przygotowany na to, żeby przyjąć potrzebujące pomocy lisy.

Trafiają tam głównie okaleczone zwierzęta z ferm futrzarskich. Monika chce pokazywać ludziom, jak wspaniałymi zwierzętami są lisy, jak bardzo cierpią i że nie zasługują na to, żeby być krzywdzone i zabijane po to, by obszyć ich futrem kaptur czy rękaw. Tłumaczy to na profilu Paka dla bezdomniaka, gdzie opowiada o lisach i gdzie stworzyła nawet specjalny lisi język. Obecnie opiekuje się sześcioma lisami: Czarusiem, Fluffy, Stasiem, Amelką, Filipkiem i Foksią. Jest z nimi cały czas. Na dobre i na złe.

Głosuj poprzez zakładkę GŁOSOWANIE lub SMS-em!

SMS: SERCE.2 pod numer 7136 (koszt SMS-a: 1,23 zł z VAT).

15 komentarzy

Post a Comment