Michał Luter

Michał Luter

luter

motorniczy z Łodzi, obrońca życia

Na 84 minuty wstrzymał ruch uliczny, gdy wystraszony kot schował się pod wagonem tramwaju, który prowadził. Czekając na dźwig, który miał podnieść pojazd, musiał stawić czoło pasażerom, którzy – z wyjątkiem grupki młodych kobiet – nie okazali krzty empatii i próbowali wymusić na motorniczym dalszą jazdę. Michał Luter mówi jednak, że nikt nie byłby w stanie go zmusić, by to zrobił. Choć jego decyzja spowodowała duże koszty, utraty pracy się nie bał, bo jego pracodawca ma zrozumienie dla sytuacji, w których chodzi o czyjeś życie – nie tylko ludzkie.

Również większość jego kolegów po fachu, z którymi rozmawiał, twierdzi, że postąpiłaby tak samo. Próby podniesienia tramwaju jeszcze bardziej przeraziły kota, w końcu więc wyjęto go spod wagonu przez klapę w podłodze. Dostał na imię Michał na cześć swojego wybawcy. Trafił do schroniska, gdzie jednak nie zagrzał długo miejsca. Po przeleczeniu urazu łapy w niespełna dwa tygodnie ten wesoły i żywiołowy zwierzak znalazł nowy dom.

Na co dzień Michał Luter pomaga ludziom – w ramach Ochotniczego Sztabu Ratownictwa i Łączności Częstochowa Oddział Terenowy Pabianice, m.in. uczy charytatywnie dzieci udzielania pierwszej pomocy. Zawsze reaguje też jednak, gdy w potrzebie jest jakieś zwierzę, np. niedawno wezwał straż miejską do błąkającego się psa. Na razie w jego domu mieszka tylko chomik, ale w przyszłości rodzina ma się poszerzyć o dwa psy: jeden ma zostać przygarnięty, a drugi będzie rasowym malamutem.

Głosuj poprzez zakładkę GŁOSOWANIE lub SMS-em!

SMS: SERCE.4 pod numer 7136 (koszt SMS-a: 1,23 zł z VAT).

17 komentarzy

Post a Comment